W SOBIAŁKOWIE KULTYWUJĄ DAWNY ZWYCZAJ

Już od kilku lat w Sobiałkowie odbywa rekonstrukcja staropolskiego zwyczaju „Wiezienia Smolorza”, który praktycznie przestał istnieć na początku lat 70. ubiegłego wieku.

Przypomnijmy, ze przed laty pasterza, który po raz pierwszy w życiu wypędzał bydło i opiekował się nim na pastwisku, w drugi dzień Zielonych Świątek smarowano sadzą, wsadzano na dwukołówkę i ciągnięto przez wieś krzycząc – „Wieziemy Smolorza”. Orszakowi towarzyszyła muzyka, zbierano datki w różnej postaci, często pieniądze, przemarsz kończył się w karczmie, gdzie kontynuowana była zabawa.
W Sobiałkowie, w nieco unowocześnionej wersji, „Smolorz” wieziony jest powozem zaprzężonym w konie. Towarzyszą mu dziad i baba oraz muzykanci i członkowie zespołu śpiewaczego „Włościanie”, działającego przy Ośrodku Kultury, Sportu i Aktywności Lokalnej w Miejskiej Górce.
To historyczne wydarzenie jest przykładem troski o przetrwanie tradycji i zwyczajów. Warto zaznaczyć, że za rok będzie to już 10 edycja „Smolorza”.

fot. J. Twardak